Życie
na
zamówienie,
czyli
espresso z cukrem
Autor:
Karolina Wilczyńska
Cykl:
Kawiarenka za rogiem (tom 1)
Wydawnictwo:
FILIA
"Życie
na zamówienie, czyli espresso z cukrem" Karoliny Wilczyńskiej
to pierwsza część otwierająca nowy cykl „Kawiarenka za rogiem”.
Przesłodka okładka w odcieniach fioletu – od razu przykuła mój
wzrok. Uwielbiam fiolet i stąd ta słabość, żeby o tym wspomnieć
w tej recenzji, a wiecie, że raczej nieszczególnie poświęcam czas
tego typu aspektom w moich opiniach książkowych.
Czy
smakowało mi espresso z cukrem podane przez Karolinę Wilczyńską?
Przypadkowe
odwiedziny całkowicie zmieniły jej życie…
Miłka trafiła do „Kawiarenki za rogiem” zupełnym przypadkiem. W pierwszej chwili poczuła się zniechęcona - mrukliwy barman i niemiła kelnerka nie nastrajali pozytywnie do tego miejsca. Wtedy jednak dziewczyna skosztowała pysznej herbaty jaśminowej w towarzystwie pewnej wróżki, poznała egzotycznego bluesmana Bogdana, a także zaprzyjaźniła się z kotem Włóczęgą.
No i stało się – Miłka zdecydowała się zostać w Kawiarence na dłużej. Co z tego wyniknie?
Kobieta wciąż musi uporać się z prześladującym ją Rafałem, zmierzyć z rodzinną tajemnicą powierzoną jej przed śmiercią babci, a także przekonać się, jakie miejsce w jej życiu zajmie mały Franek.
"Życie na zamówienie, czyli espresso z cukrem" to opowieść pełna miłości, ważnych życiowych problemów i rodzinnych tajemnic.
Uśmiechniesz się, wzruszysz, ale przede wszystkim odnajdziesz w Miłce cząstkę siebie!
Miłka trafiła do „Kawiarenki za rogiem” zupełnym przypadkiem. W pierwszej chwili poczuła się zniechęcona - mrukliwy barman i niemiła kelnerka nie nastrajali pozytywnie do tego miejsca. Wtedy jednak dziewczyna skosztowała pysznej herbaty jaśminowej w towarzystwie pewnej wróżki, poznała egzotycznego bluesmana Bogdana, a także zaprzyjaźniła się z kotem Włóczęgą.
No i stało się – Miłka zdecydowała się zostać w Kawiarence na dłużej. Co z tego wyniknie?
Kobieta wciąż musi uporać się z prześladującym ją Rafałem, zmierzyć z rodzinną tajemnicą powierzoną jej przed śmiercią babci, a także przekonać się, jakie miejsce w jej życiu zajmie mały Franek.
"Życie na zamówienie, czyli espresso z cukrem" to opowieść pełna miłości, ważnych życiowych problemów i rodzinnych tajemnic.
Uśmiechniesz się, wzruszysz, ale przede wszystkim odnajdziesz w Miłce cząstkę siebie!
"Życie
na zamówienie, czyli espresso z cukrem" to
powieść lekka, promienna w wydźwięku, przy której przyjemnie
spędziłam upalne popołudnia, popijając oczywiście kawkę. No bo
jak mogło być inaczej… :)
„Czasami
czarne nie jest takie złe — powiedziała, patrząc Miłce prosto w
oczy. – Na przykład kawa. Wyobraź sobie espresso. Ciemny, gęsty
płyn, gorzki w smaku. A jednak ludzie nie rezygnują z espresso.
Dlaczego? Bo daje mnóstwo energii i pozwala zebrać siły do
działania. Tak też jest w życiu — czasami trzeba przetrwać coś
gorzkiego, żeby zdobyć siłę do osiągnięcia celu. Bo on jest
ważniejszy niż chwilowa niedogodność.”
Spotkałam
się z opiniami,
iż jest to raczej przewidywalna lektura i niezbyt wysokich lotów,
bądź nie posiadająca głębszego przekazu.
Mimo
to w moim odczuciu "Życie
na zamówienie, czyli espresso z cukrem" to
nie
tylko kawowa eteryczność aksamitnego espresso.
To
powieść, która za sprawą wprawnego pióra autorki posiada wielki
ładunek mądrości, która podobnie jak drobinki cukru poprzetykana
jest pomiędzy wierszami. Ktoś, kto posiada w sobie sporą
dawkę wrażliwości natychmiast wychwyci w tej lekturze to, na co
Karolina Wilczyńska starała się zwrócić uwagę.
A
historia Miłki z
pewnością wielu osobom pozwali
nabrać sił, do
tego, by
stawić czoło posępnym dniom i
trudnym decyzjom.
Powieść
Karoliny Wilczyńskiej to wybuchowa mieszanka charakterów.
I trudno nie zwrócić na to
uwagi:
Miłka
– czasem było mi trudno ją zrozumieć, niemniej jednak jest
sympatyczną kobietą, która mimo braku wiary w siebie, stara się
poradzić sobie w życiu sama.
Paula
– irytująca pannica na wysokich obcasach, nie potrafiłam
przegonić sprzed oczu obrazu nadętej, lekko pustawej, ale i
wyrachowanej laski z ustami jak u karpia i cyckami jak milion
dolarów.
Remek
– gburowaty, wytatuowany barman i barista – bardzo skryty, ale
sprawia jednocześnie wrażenie najbardziej szczerej osoby w całej
kawiarence, bo chociaż mało się odzywa, to jak coś powie, to
klękajcie narody.
Tymon
– właściciel kawiarenki, nie powiem, żeby nie działał mi na
nerwy, trudny do określenia w moim odczuciu, niby buc i palant, a
jednak coś ma w sobie co przyciąga jak magnes...no same zobaczycie
;)
Rafał
– no tutaj to już w ogóle ręce opadają...Nie. Nie powiem nic
więcej. Dowiecie się z lektury.
Aga
– przyjaciółka Miłki, hmm...tak naprawdę ciśnie mi się na
usta tylko jeden możliwy komentarz - „prawdziwych przyjaciół
poznaje się w biedzie”.
„Wróżka”
Wera
– najmilsza i najdelikatniejsza postać w całej powieści. Nie
sposób jej nie obdarzyć absolutną sympatią.
"Życie
na zamówienie, czyli espresso z cukrem" to
krótko mówiąc opowieść o słodko – gorzkim smaku życia.
„Moje
życie było do tej pory jak kawa – próbowałam gorzkich
doświadczeń, ale one dały mi siłę. A teraz pora na zmianę
przyzwyczajeń, bo właśnie zauważyłam, że los podsuwa mi coś na
osłodę. Skorzystam więc z tego, że moje życie stało się
słodsze. Jak espresso z cukrem.”
Bardzo
dobrze poczułam się w „Kawiarence za rogiem” dlatego z chęcią
tam wrócę i poznam nowe smaki, które przygotuje dla mnie Karolina Wilczyńska.
Dacie
się namówić na wyjście razem ze mną?
Za
egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu FILIA.
Ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję bardzo :) zachęcam do lektury
Usuń