piątek, 16 sierpnia 2019

"(Nie) Piękność. Ile jest warta Twoja uroda?" - Natasza Socha




(NIE) PIĘKNOŚĆ.
ILE JEST WATA
TWOJA URODA?

Autor: Natasza Socha
Cykl: NIE (tom 2)
Wydawnictwo: Edipresse Książki

(Nie) Piękność. Ile jest warta Twoja uroda?” to druga po "(Nie) Miłości" powieść Nataszy Sochy z cyklu "NIE".
Jako że jej poprzedniczka wywarła na mnie ogromne wrażenie, byłam niesamowicie ciekawa co tym razem zaserwowała swoim czytelnikom autorka.

Ile jest warta Twoja uroda? - pytanie, które chyba każda kobieta na świecie zadała sobie chociaż jeden raz.

Nasturcja ma dwadzieścia osiem lat i piękne imię, choć sama czuje się kwintesencją brzydoty. W czasach, gdy uroda determinuje wszystko, Nasturcja coraz bardziej zamyka się w sobie. Flirtuje przez Internet z nieznajomymi mężczyznami, uwodząc ich pod maską anonimowości.
Czterdziestopięcioletnia Paulina jest jej całkowitym zaprzeczeniem. Pod każdym względem zdaje się być ideałem piękna, choć nikt nie wie ile ją to kosztuje i jak bardzo czuje się samotna. Jej każdy kolejny związek kończy się katastrofą.
Drogi obu kobiet przecinają się pewnego dnia, by uroda i brzydota mogły się przeniknąć i pomóc sobie wzajemnie.
Co tak naprawdę wyznacza współczesne kanony piękna?
Czym jest atrakcyjność?
Jak bardzo czujemy się dobrze sami ze sobą?
Czy mężczyźni faktycznie szukają kobiet nieskazitelnych?
Niepiękność to skaza czy atut?


Natasza Socha podejmuje w powieści rozważania nad tym czy ważniejsza jest uroda czy może intelekt? Co w dzisiejszych czasach jest wartością? Jakie są wyznaczniki piękna? Kto je ustala? Kiedy ono się kończy, a kiedy zaczyna? Czy brzydota może być piękna?

Temat wydawałoby się na pierwszy rzut oka w zasadzie nierozwiązywalny. Bo jakże to tak w ogóle dyskutować nad wyższością piękna nad brzydotą? Czy jest w tym sens? I czy może być coś takiego, jak wartość niepiękna?

We współczesnym świecie po prostu trzeba być ładnym.
Tego niestety wymagają od nas wszyscy.
Uroda staje się głównym atutem, podobnie jak ciało i młodość.”

(Nie) Piękność. Ile jest warta Twoja uroda? to niesamowicie bogata w treść książka.
Pobudza nie tylko do refleksji nad tematem, ale wręcz zmusza czytelnika do podejmowania wewnętrznej dyskusji nad podjętymi w powieści dylematami, a jest ich sporo. Do tego stawiane przez bohaterów tezy i wnioski sprawiają, że osobisty monolog jaki prowadziłam podczas lektury przekształcał się niejako w dialog z bohaterami. To dość rzadkie doświadczenie podczas czytania książek. Ale niesamowicie interesujące i zachwycające doświadczenie.


Ale, ale...nie myślcie sobie, że jest tylko poważnie i mądrze…
Natasza Socha nie stroni bowiem od ironii i dobrze dobranego humoru.
Nie raz parsknęłam śmiechem na ogrodzie, kiedy czytałam tę powieść.
Specyficzne poczucie humoru i postawa pena dystansu wobec świata i jego kanonów jakie autorka posiada na co dzień, jest nad wyraz wyczuwalne w tej powieści.

Na koniec powiem tylko tak – my kobiety – odkąd pierwszy raz spojrzymy w lustro jesteśmy przeklęte. Czasem bardziej, czasem mniej.
Dlatego – zdradzę Wam, że jakie by nie było w nim odbicie – jest ono JEDYNE W SWOIM RODZAJU!
Ni piękne, ni brzydkie!
Po prostu niepowtarzalne, unikatowe!
I tego się trzymajmy :)

(Nie) Piękność. Ile jest warta Twoja uroda?” powinna zostać wpisana do kanonu lektur szkolnych szkół średnich. Po to, by nie żyły w naszym kraju kobiety pełne frustracji a miłości do siebie.



Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję 
Wydawnictwu Edipresse Książki.


2 komentarze:

  1. Pierwsza część cyklu bardzo mi się podobała, więc pozostałe również chcę przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń