NOWA
LALECZKA
Autor:
Ker Dukey & K. Webster
Seria:
Laleczki (tom 3)
Wydawnictwo:
NieZwykłe
„Nowa
Laleczka” to oczywiście kontynuacja serii. Po bardo dobrej
pierwszej części i po rewelacyjnym drugim tomie – przyszedł czas
na trzeci.
Czy
i tym razem autorki zrobiły mi pranie mózgu, a może jak to bywa z
seriami okazało się, że to już nie to samo?
Czy
kiedykolwiek zdarzyło ci się zatracić tak bardzo, że zostałeś
jedynie cieniem?
Czyham w ciemności, nie żyję. Egzystuję w tle, gdzie nikt nie zdoła mnie dostrzec.
Moja laleczka mnie zdradziła. Zabiła mnie na więcej sposobów, niż może to sobie wyobrazić.
Ja jednak wciąż czekam. Obserwuję. Pragnę.
Pewnego dnia powrócę, a ona odda to, co mi odebrała.
To zabawne, jak życie się czasem układa…
Czyham w ciemności, nie żyję. Egzystuję w tle, gdzie nikt nie zdoła mnie dostrzec.
Moja laleczka mnie zdradziła. Zabiła mnie na więcej sposobów, niż może to sobie wyobrazić.
Ja jednak wciąż czekam. Obserwuję. Pragnę.
Pewnego dnia powrócę, a ona odda to, co mi odebrała.
To zabawne, jak życie się czasem układa…
Autorki
we wstępie piszą:
„Nasza
książka zawiera drastyczne sceny, które mogą być nieodpowiednie
dla wrażliwych czytelników. Jeśli jednak przetrwaliście dwie
poprzednie części bez żadnych większych urazów na psychice, to
tę również przetrwacie...chyba.”
Wow!
- pomyślałam..
I
wiecie co?
„Nowa
Laleczka” w moim odczuciu, było niesamowicie, jeśli tak to mogę
ująć, choć nie jest to najodpowiedniejsze określenie jeśli
chodzi o TĘ powieść.
W
każdym razie absolutnie się nie zawiodłam!
Autorki
trzymają nadal bardzo wysoki poziom w tej części i wprowadzają
wiele zaskakujących wątków, że nie mogłam się oderwać od
czytania.
„Nowa
Laleczka” nadal pozostaje lekturą dla osób o silnych nerwach!
Nie
ma co kryć, ktoś kto nie lubi takich klimatów i nie jest
wystarczająco popieprzony – nie znajdzie w tej serii nic dla
siebie.
Książka
ocieka brutalnością, perwersyjną erotyką, balansującą na
granicy praktyk sadomasochistycznych, że nawet mi oczy otwierały
się szerzej ze zdumienia.
Pan
i Potwór porywają czytelnika do swego świata - świata
przesiąkniętego złem, mrokiem, brutalnością, wulgaryzmem,
przemocą i strachem.
Zblazowane
potwory czają się wszędzie!
A
w tym wszystkim jest jeszcze laleczka…
„Nowa
Laleczka” to naprawdę pokręcona, poje**chana historia. Chora
wręcz!
Sadyzm
w porównaniu z tym, co znajdziecie w tej powieści, to lekki rodzaj
dewiacji. Dlatego, jak mówiłam wcześniej – zastanówcie się
czy jesteście na tyle silni psychicznie, by przeczytać tę książkę.
Mnie
osobiście – takie klimaty
nie odrzucają, bo jak wiecie świetnie się w nich odnajduję wraz
ze swoim ukrytym mrocznym alter ego.
Polecam
Wam przeczytać całą serię od początku – ale pod jednym
warunkiem!
-> Sięgnijcie
po nią, tylko jeśli jesteście
gotowi na nietrywialną,
chorą,
pełną bólu
i niebezpieczeństwa historię.
Ja
czekam niecierpliwie na czwartą
część serii o Laleczkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz