„CÓRKA WIATRÓW”
Autor: Magdalena
Kordel
Seria: Wilczy Dwór
(Tom 1)
Wydawnictwo: Znak
Pierwszy tom serii Wilczy Dwór zatytułowany „Córka Wiatrów”
autorstwa Magdaleny Kordel, to była taka miłość od pierwszego
wejrzenia, okładka sama do mnie krzyczała, bardzo lubię ten
specyficzny dystyngowany klimat wielkich dworów i małych dworków.
Od bardzo dawna nie
miałam okazji zanurzyć się w takich powieściach, gdyż te
zaczytywane przeze mnie w czasach nastoletnich – dziś są dla mnie
zbyt dziecinne i do tej pory nie spotkałam bardziej dojrzałej
lektury utrzymanej w tym klimacie. Aż do teraz! Nie sądziłam, że
jeszcze kiedyś dane mi będzie z taką przyjemnością sięgnąć po
lekturę, która przeniesie mnie w czasie do dni, które budzą we
mnie takie zamiłowanie; do czasów gdzie obowiązywały zupełnie
inne, niż dzisiaj, zasady życia rodzinnego i społecznego.
„Córka Wiatrów”
Magdaleny Kordel to fascynująca lektura osadzona w realiach
XIX-wiecznej Polski, kilkanaście lat po powstaniu listopadowym.
Autorka wprowadza nas w świat pełen konwenansów, obyczajów i
norm, które wówczas były na porządku dziennym. Czytając powieść
od razu widać, że Magdalena Kordel dużo uwagi i pracy poświęciła
na poznanie tamtego okresu, zwyczajów, języka, zależności
międzyludzkich i ich relacji. Co potwierdza tezę, że do
wszystkiego należy się starannie przygotować, żeby wyszło z tego
coś dobrego.
Życie Konstancji
już raz legło w gruzach. Dzięki własnej sile i determinacji
stanęła na nogach. Jest panią dużego majątku, ale trzyma się na
uboczu, wiedzie spokojne, choć samotne życie. Jej powiernicą jest
stara ochmistrzyni Pelasia.
Kiedy po wielu latach do jej dworu przyjeżdża Jan, Konstancja jest przekonana, że stoi za tym coś więcej niż chęć spotkania się z dawną miłością. Z niezwykłą siłą wracają wspomnienia i uśpione uczucia: rozpacz po śmierci męża, powstanie listopadowe, rozstanie z najlepszą przyjaciółką. Wizyta Jana sprawia, że Konstancja zaczyna inaczej patrzeć na otaczający ją świat i ludzi, dostrzega sprawy, które dotąd umykały jej uwadze. A to dopiero początek zmian. Co musi się stać, by jej życie wróciło do dawnego rytmu?
Pierwszy tom nowej serii Wilczy dwór Magdaleny Kordel to wciągająca opowieść o długo skrywanych tajemnicach, a także o sile więzi, magii wspomnień i meandrach uczuć. Dzięki niej przeniesiesz się do świata ponadczasowych emocji.
Kiedy po wielu latach do jej dworu przyjeżdża Jan, Konstancja jest przekonana, że stoi za tym coś więcej niż chęć spotkania się z dawną miłością. Z niezwykłą siłą wracają wspomnienia i uśpione uczucia: rozpacz po śmierci męża, powstanie listopadowe, rozstanie z najlepszą przyjaciółką. Wizyta Jana sprawia, że Konstancja zaczyna inaczej patrzeć na otaczający ją świat i ludzi, dostrzega sprawy, które dotąd umykały jej uwadze. A to dopiero początek zmian. Co musi się stać, by jej życie wróciło do dawnego rytmu?
Pierwszy tom nowej serii Wilczy dwór Magdaleny Kordel to wciągająca opowieść o długo skrywanych tajemnicach, a także o sile więzi, magii wspomnień i meandrach uczuć. Dzięki niej przeniesiesz się do świata ponadczasowych emocji.
„Córka Wiatrów”
przeniosła mnie do Wilczego Dworu i okolic na dobre, pochłonęłam
ją w jeden dzień i muszę się przyznać otwarcie – jest to dla
mnie ogromnie fascynująca powieść.
Język i jego
bogactwo oraz szczególny wydźwięk podczas dialogów w powieści,
nadaje całości mocnego realizmu. Relacje
i zależności pomiędzy poszczególnymi faktami i ludźmi, kluczowe
momenty
i sprawcy
zdarzeń, są
opisane bardzo starannie i dokładnie.
Zwyczaje panujące
we dworze i poza nim,
wierzenia oraz zabobony (w których wygłaszaniu Pelagia jest
niezastąpiona), to wszystko
dzięki pracy autorki – tworzy fenomenalną powieść. Początek
sagi zupełnie innej niż wszystkie, jakie do tej pory spotkałam.
I chyba o to chodziło!
Fabuła
„Córki Wiatrów” to
autorska fikcja Magdaleny,
ale w połączeniu z
historią naszego kraju i ówczesnego stylu życia powstaje idealna
mieszanka, która wciąga niesamowicie.
Jak
już wspomniałam, najpierw
zauroczyła mnie okładka.
Początek powieści to
historia, mówiąca o pochodzeniu nazwy Wilczy Dwór. Historia
przekazywana z pokolenia na pokolenie...przyprawiła mnie o szysze
bicie serca i już wiedziałam, że nie popełniłam pomyłki
sięgając po tę lekturę.
„Córka
Wiatrów” to powieść, na którą długo czekałam i z którą na
pewno się nie rozstanę...żadna siła mnie do tego nie zmusi.
Podczas
czytania moja wyobraźnia miała wielkie pole do szaleństwa, każda
postać, każde miejsce czy pomieszczenie nabierało wyraźnych
kształtów.
Jeśli
sądzicie, że jest to kolejna historia o miłości, to się mylicie.
„Córka Wiatrów” to pierwszy tom wyjątkowego cyklu, który
łączy w sobie historię faktu, obyczaje, ówczesną codzienność
ludzi z różnych sfer społecznych, ale również wiele tajemnic.
Owszem w książce istnieje
wątek miłosny, aczkolwiek
nie jest póki co nazbyt
rozwinięty. Mamy więc do
czynienia z czymś nowym i zupełnie zaskakującym.
Kreacje
bohaterów autorka zaintonowała równie pieczołowicie co całą
resztę. Budzi to we mnie podziw i szacunek dla ogromnego
zaangażowania, z którym Magdalena Kordel przeprowadziła research,
przygotowując się do cyklu Wilczy Dwór. Bez tego – z pewnością
nie powstałaby taka powieść. Postaci wykreowane są z
dużą przykładnością, przez co jeszcze bardziej ponosiła mnie
fantazja.
Konstacja
– główna bohaterka – młoda kobieta, która wiele przeszła,
choć nie do końca wiadomo co dokładnie, silna, zdeterminowana i
mądra, w świecie zdominowanym przez mężczyzn jest jak ogień,
nieposkromiona, pełna życia ale i kiedy trzeba przywdziewa maskę
delikatności i bezbronności. Póki
co jest dla mnie częściową zagadką, którą mam nadzieję
rozwiązać w kolejnych tomach.
Pelagia
– ochmistrzyni we dworze – a jednocześnie dobry duch dworu, jego
cięty język i oczy widzące
więcej niż inni,, dzięki niej w Wilczym Dworze trwają duchy
niezłomnej wiary a po kątach snują się dawne opowieści i
wierzenia.
Jan
– przyjaciel Konstancji z dawnych lat – przybywa do dworu ze
złymi wiadomościami, przyciąga ze sobą również niemało
kłopotów, które nagle spadają na mieszkańców dworu.
Jest
też całe mnóstwo innych postaci, które bardzo chcę poznać
bliżej i na pewno będzie mi to dane :) kiedy z ogromną
przyjemnością zaczytam się w kolejnych tomach i ponownie przeniosę
się do Wilczego Dworu i ichniejszych
obyczajów.
Zachęcam
was ogromnie do lektury „Córki Wiatrów” - nie pożałujecie, bo
to naprawdę fenomenalna
powieść i nietuzinkowy
początek sagi.
Ja
tymczasem niecierpliwie czekam na drugi tom Wilczego Dworu…
Posłuchajcie jeszcze co sama autorka mówi o „Córce Wiatrów”
A tutaj możecie przeczytać fragment powieści - "Córka Wiatrów" Magdalena Kordel fragment
to dla mnie idealna powieść, lubie takie sagi z tłem historycznym. Bardzo zachęcająca recenzja, postaram sie zaglądać tu częściej bo widzę ze czytamy podobne ksiażki. Zapraszam do siebie http://mamopoczytajsobie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCieszę się, chętnie wpadnę do Ciebie (dziękuję za link) - A co do Sagi - ja osobiście nie mogę się już doczekać kiedy pani Magda napiszę i wyda kolejny tom. "Córka wiatrów" to po prostu majstersztyk.
OdpowiedzUsuńPiekna ksiazka, czytałam z wielka przyjemnością. Czekam na 2 tom - tak dłuzy sie czas oczekiwania.
OdpowiedzUsuńCzy jest już 2 tom córki wiatrów
OdpowiedzUsuń?
OdpowiedzUsuń7 lat czekania na kolejny tom, czy on w ogole powstanie?!
OdpowiedzUsuń