niedziela, 3 listopada 2019

"Czarna lista" Kerry Wilkinson



CZARNA LISTA

Autor: Kerry Wilkinson
Cykl: Detektyw Jessica Daniel (tom 2)
Wydawnictwo: Dragon

Czarna lista to drugi tom z cyklu o przygodach detektyw Jessiki Daniel autorstwa Kerry Wilkinson. Wilkinson jak może wiecie (albo nie) jest brytyjskim pisarzem i dziennikarzem sportowym urodzonym w Bath w Somerset.
To było moje drugie spotkanie z jego twórczością. Czy zaliczyłam je do udanych?

Przed sierżant Jessicą Daniel piętrzy się stos ciał. Zazwyczaj kiedy na wolności grasuje seryjny zabójca, prowadzący śledztwo działają pod dużą presją, żeby jak najszybciej ująć sprawcę. Ale tym razem wszystkie ofiary to także nieznający litości kryminaliści. Media i opinia publiczna w tajemniczym mścicielu widzą nieoczekiwanego sprzymierzeńca. Nowy przełożony Jessiki również wydaje się nie mieć nic przeciwko temu, by ktoś wyręczał jego ludzi w pracy. Sprawy komplikują się, gdy lekarze sądowi odkrywają, że znaleziona na miejscu zbrodni krew zabójcy należy do mężczyzny odsiadującego wieloletni wyrok w więzieniu...

Muszę przyznać, że ten opis mnie zaintrygował i od razu nabrałam apetytu na ugryzienie tej historii.

W „Czarnej liście” autor wykreował nie lada zagadkę dla detektyw Jessiki Daniel. Wszystkie ślady na miejscach zbrodni jednoznacznie wskazują na to kim jest morderca. Nic tylko się cieszyć chciało by się rzec i klasnąć w dłonie. Ale tak łatwo nie było…
Bo jak się szybko okazało problem był bardziej skomplikowany!
No i tu zaczęło się już całkiem ciekawie, gdyż człowiek podejrzany o zabójstwa w tym samym czasie osadzony jest już w zakładzie karnym.
W głowie powstał mi mętlik, bo niby jak to możliwe, by penitencjariusz zakładu więziennego mógł dokonać zbrodni spoza krat?
Skąd na miejscu zbrodni ślady krwi zabójcy? Mordercy, który już not bene odsiaduje wyrok!
A może to wcale nie on?
Może ktoś go wrabia?
A może to jakiś jego genetyczny bliźniak?
Różne scenariusze krążyły mi po głowie.


Czarna lista” zaskoczyła mnie i trzymała poziom adrenaliny na odpowiednim poziomie kryminalnym.
Fajnie skonstruowana fabuła, dobrze wykreowani bohaterowie i niesamowity brytyjski klimat wciągają bez dwóch zdań!

Powiem Wam szczerze, że zaczynam siebie widzieć częściej w takim otoczeniu.
Autor zdecydowanie nabiera wiatru w żagle i wypływa na coraz to szersze morze, co niezmiernie mnie cieszy, bo to oznacza, że dobrego i ciekawego kryminału mi nie zabraknie.


Teraz zamierzam cierpliwie czekać na kolejną odsłonę cyklu o pani detektyw Daniel i mam nadzieję, że autor zaskoczy mnie wkrótce czymś niebagatelnym.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Dragon.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz