CUD
GRUDNIOWEJ
NOCY
Autor:
Magdalena
Majcher
Wydawnictwo: PASCAL
„Cud
grudniowej nocy” Magdaleny Majcher to cudeńko, na które
czekałam od pierwszych chwil kiedy wiadomo już było, kiedy nastąpi
premiera.
Muszę
przyznać, bez ogródek, że od dawna zaczytuję się w powieściach
autorki i jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. A trzeba nadmienić, że
z każdą kolejną książką skutecznie podnosi sobie poprzeczkę, a
co za tym idzie podnosi moje oczekiwania.
Jaka
jest Magdalena Majcher w świątecznym wydaniu?
Dwa
pokolenia
Pięć kobiet
Jedna noc, która może odmienić ich życie
Magdalena nienawidzi świąt i ucieka w pracę przed bolesnymi wspomnieniami. Teresa marzy, by na chwilę przestać się martwić wszystkimi dookoła i móc zająć się sobą. Kamila musi poradzić sobie z nową rolą – partnerki i przyszłej matki. Kinga prowadzi życie, które idealne okazuje się tylko na Instagramie. Maria pragnie jednego – zgromadzić znów całą rodzinę przy wigilijnym stole.
Czy grudniowa noc sprawi, że stanie się cud?
Pięć kobiet
Jedna noc, która może odmienić ich życie
Magdalena nienawidzi świąt i ucieka w pracę przed bolesnymi wspomnieniami. Teresa marzy, by na chwilę przestać się martwić wszystkimi dookoła i móc zająć się sobą. Kamila musi poradzić sobie z nową rolą – partnerki i przyszłej matki. Kinga prowadzi życie, które idealne okazuje się tylko na Instagramie. Maria pragnie jednego – zgromadzić znów całą rodzinę przy wigilijnym stole.
Czy grudniowa noc sprawi, że stanie się cud?
„Cud
grudniowej nocy” zachwycił
mnie nie tylko przecudną okładką, która urzeka od pierwszego
wejrzenia.
Należy dodać jeszcze, że ogromnie spodobał mi się
podział fabuły na dni od 1 grudnia do 24 grudnia. Ten ciekawy
zabieg sprawia, że powieść może być fantastycznym kalendarzem
adwentowym dla najprawdziwszego mola książkowego.
(Pod
warunkiem, że da radę panować nad sobą).
„Cud
grudniowej nocy”
to historia pięciu kobiet – Teresy i Marii, które są siostrami
oraz ich córek Kamili i Kingi (Teresa) a także Magdaleny (Maria).
Łączące
je więzy krwi bynajmniej nie sprawiają, że nie ma między nimi
spięć i rozbieżności.
Teresa
- całym sercem marzy
o Wigilii tylko
we dwoje,którą mogłaby spędzić jedynie
z mężem. Jest
zmęczona codziennością, sprzątaniem,
gotowaniem,
ciągłą
bieganiną,
zajmowaniem
się wszystkim i wszystkimi dookoła.
Czy
uda jej pierwszy raz w życiu poczuć magię świąt? Czy spotka się
ze zrozumieniem i akceptacją rodziny?
Jej
córki to dwie dorosłe
już kobiety
i
jak to w życiu bywa każda
z nich boryka się z innymi problemami. Kamila,
córka z pierwszego
małżeństwa, w
momencie kiedy ją poznajemy dowiaduje się o swej ciąży. Czy
poradzi sobie z taką ogromną zmianą w swoim życiu? Czy dojdzie do
kompromisu ze swoimi emocjami? Czy poczucie odtrącenia i „bycia
gorszym” jakie drzemią w jej duszy pozwolą jej rozwinąć
skrzydła?
Z
kolei
jej siostra Kinga
to pani
Perfekcyjna.
Wszystko
chce robić sama, bo wszystko wie najlepiej. Wiecznie
zapracowana, po pracy zabiegana,
w domu raczej
mieszka aniżeli żyje. Uwielbia
życie
w mediach społecznościowych i z wielką starannością pokazuje
swoją
idealną rodzinę na Instagramie. Zdobywanie
nowych „lajków” dodaje jej poczucia wartości i napełnia ją
spełnieniem.
"Pozory.
Kochała pławić się w ich blasku.
To nic, że całymi dniami
przebywali poza domem, a w mieszkaniu tylko sypiali. Nieważne, że
większość mebli - wszystkie łóżka, kanapy, fotele - przykrywała
na co dzień kocami, żeby się nie brudziły.
Najważniejsze, żeby
inni myśleli, że jest idealna
i
ma perfekcyjnie wysprzątany dom."
Czy
Kinga poradzi sobie w sytuacji, w której postawi ją życie? Czy jej
perfekcyjna rodzina i małżeństwo nie okażą się jedynie
„szklanymi domami” stawianymi na kruchych fundamentach mediów?
Maria
– w przeciwieństwie do swej
siostry marzy o spędzeniu wigilii z całą rodziną, o gwarze przy
świątecznym stole, o zapachu potraw, o hałasie, rozgardiaszu i
wspólnym kolędowaniu. Niestety w jej przypadku nie jest to proste
zadanie…
Czy
Marii uda się osiągnąć zamierzenia? Do czego jest w stanie
posunąć się człowiek wiedziony miłością i przemożnym uczuciem
tęsknoty za najbliższymi?
Jej
córka – Magdalena –
od trzech lat nienawidzi świąt Bożego Narodzenia, unika
wszystkiego co jest związane z tym okresem, zapracowuje się w tym
okresie byle tylko przetrwać ten specyficzny czas. Dlaczego Magda
tak bardzo nie lubi świąt? Czy jej postawa nie zagrozi jej
małżeństwu? Czy uda jej się na nowo otworzyć na miłość i na
życie?
Wszystko
to oraz wiele wiele więcej znajdziecie w powieści „Cud grudniowej
nocy”. Więcej Wam zdradzić nie mogę, ale mam nadzieję, że
odpowiednio zaszczepiłam w Was ciekawość wobec wielobarwnego
wnętrza tej powieści?
Jedno
Wam powiem – Magdalena Majcher – po raz kolejny zachwyciła
mnie swoim stylem. Cieszę, się, że mimo podjęcia klimatu świąt
w powieści nie przerzuciła się na zmianę stylu pisania.
Jeśli
zatem spodziewacie się piernikowej, słodkiej powiastki to od razu
lojalnie uprzedzam, nie będzie ociekania lukrem.
Autorka
obdarzyła swoich bohaterów różnymi charakterami, problemami
mniejszymi i większymi, a nawet wielkimi. Dzięki temu mamy okazję
poznać wielowymiarowe relacje pomiędzy nimi. Jest zatem życiowo i
prawdziwie – jak w każdej rodzinie.
Czy
bohaterom uda się osiągnąć to, o czym marzą?
Czy
grudniowa noc przyniesie ze sobą cud?
„Cud
grudniowej nocy” to również delikatny manifest autorki, jak
składa ona wobec życia w sieci.
Nie
dajmy się zwariować! Nie wszystko to, co oglądamy na profilach
naszych znajomych to prawda.
Zanim
popadniemy więc w kompleksy z powodu naszej nie perfekcyjności i
banalności – zadajmy sobie pytanie czy zdjęcia, które oglądamy
u innych są faktycznym odbiciem stanu ich życia.
A
przede wszystkim – nie wpadajmy sami w obłędną pułapkę życia
na pokaz.
Za
egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję
Wydawnictwu PASCAL.
Znajdź na w.bibliotece.pl
Na pewno przeczytam tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńkoniecznie Agnieszko :) <3
UsuńJestem zachwycona tą książką!! W ogóle mam pewną słabość do tej autorki :)
OdpowiedzUsuńoj tak, zgodzę się z Tobą. Magda pisze książki, które czyta się na wdechu. Nie boi się podejmować trudnych tematów i zawsze jest tak prawdziwie, choć czasem aż do bólu. Ale to lubię w jej powieściach.
Usuń