wtorek, 5 lutego 2019

"Cud grudniowej nocy" Magdalena Majcher


CUD
GRUDNIOWEJ
NOCY


Autor: Magdalena Majcher
Wydawnictwo: PASCAL

Cud grudniowej nocy” Magdaleny Majcher to cudeńko, na które czekałam od pierwszych chwil kiedy wiadomo już było, kiedy nastąpi premiera.
Muszę przyznać, bez ogródek, że od dawna zaczytuję się w powieściach autorki i jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. A trzeba nadmienić, że z każdą kolejną książką skutecznie podnosi sobie poprzeczkę, a co za tym idzie podnosi moje oczekiwania.
Jaka jest Magdalena Majcher w świątecznym wydaniu?

Dwa pokolenia
Pięć kobiet
Jedna noc, która może odmienić ich życie

Magdalena nienawidzi świąt i ucieka w pracę przed bolesnymi wspomnieniami. Teresa marzy, by na chwilę przestać się martwić wszystkimi dookoła i móc zająć się sobą. Kamila musi poradzić sobie z nową rolą – partnerki i przyszłej matki. Kinga prowadzi życie, które idealne okazuje się tylko na Instagramie. Maria pragnie jednego – zgromadzić znów całą rodzinę przy wigilijnym stole.

Czy grudniowa noc sprawi, że stanie się cud?

Cud grudniowej nocy” zachwycił mnie nie tylko przecudną okładką, która urzeka od pierwszego wejrzenia. 
Należy dodać jeszcze, że ogromnie spodobał mi się podział fabuły na dni od 1 grudnia do 24 grudnia. Ten ciekawy zabieg sprawia, że powieść może być fantastycznym kalendarzem adwentowym dla najprawdziwszego mola książkowego.
(Pod warunkiem, że da radę panować nad sobą).


Cud grudniowej nocy” to historia pięciu kobiet – Teresy i Marii, które są siostrami oraz ich córek Kamili i Kingi (Teresa) a także Magdaleny (Maria).
Łączące je więzy krwi bynajmniej nie sprawiają, że nie ma między nimi spięć i rozbieżności.

Teresa - całym sercem marzy o Wigilii tylko we dwoje,którą mogłaby spędzić jedynie z mężem. Jest zmęczona codziennością, sprzątaniem, gotowaniem, ciągłą bieganiną, zajmowaniem się wszystkim i wszystkimi dookoła.
Czy uda jej pierwszy raz w życiu poczuć magię świąt? Czy spotka się ze zrozumieniem i akceptacją rodziny?

Jej córki to dwie dorosłe już kobiety i jak to w życiu bywa każda z nich boryka się z innymi problemami. Kamila, córka z pierwszego małżeństwa, w momencie kiedy ją poznajemy dowiaduje się o swej ciąży. Czy poradzi sobie z taką ogromną zmianą w swoim życiu? Czy dojdzie do kompromisu ze swoimi emocjami? Czy poczucie odtrącenia i „bycia gorszym” jakie drzemią w jej duszy pozwolą jej rozwinąć skrzydła?

Z kolei jej siostra Kinga to pani Perfekcyjna. Wszystko chce robić sama, bo wszystko wie najlepiej. Wiecznie zapracowana, po pracy zabiegana, w domu raczej mieszka aniżeli żyje. Uwielbia życie w mediach społecznościowych i z wielką starannością pokazuje swoją idealną rodzinę na Instagramie. Zdobywanie nowych „lajków” dodaje jej poczucia wartości i napełnia ją spełnieniem.
"Pozory. Kochała pławić się w ich blasku. 
To nic, że całymi dniami przebywali poza domem, a w mieszkaniu tylko sypiali. Nieważne, że większość mebli - wszystkie łóżka, kanapy, fotele - przykrywała na co dzień kocami, żeby się nie brudziły. 
Najważniejsze, żeby inni myśleli, że jest idealna
ma perfekcyjnie wysprzątany dom."


Czy Kinga poradzi sobie w sytuacji, w której postawi ją życie? Czy jej perfekcyjna rodzina i małżeństwo nie okażą się jedynie „szklanymi domami” stawianymi na kruchych fundamentach mediów?

Maria – w przeciwieństwie do swej siostry marzy o spędzeniu wigilii z całą rodziną, o gwarze przy świątecznym stole, o zapachu potraw, o hałasie, rozgardiaszu i wspólnym kolędowaniu. Niestety w jej przypadku nie jest to proste zadanie…
Czy Marii uda się osiągnąć zamierzenia? Do czego jest w stanie posunąć się człowiek wiedziony miłością i przemożnym uczuciem tęsknoty za najbliższymi?

Jej córka – Magdalena – od trzech lat nienawidzi świąt Bożego Narodzenia, unika wszystkiego co jest związane z tym okresem, zapracowuje się w tym okresie byle tylko przetrwać ten specyficzny czas. Dlaczego Magda tak bardzo nie lubi świąt? Czy jej postawa nie zagrozi jej małżeństwu? Czy uda jej się na nowo otworzyć na miłość i na życie?

Wszystko to oraz wiele wiele więcej znajdziecie w powieści „Cud grudniowej nocy”. Więcej Wam zdradzić nie mogę, ale mam nadzieję, że odpowiednio zaszczepiłam w Was ciekawość wobec wielobarwnego wnętrza tej powieści?



Jedno Wam powiem – Magdalena Majcher – po raz kolejny zachwyciła mnie swoim stylem. Cieszę, się, że mimo podjęcia klimatu świąt w powieści nie przerzuciła się na zmianę stylu pisania.
Jeśli zatem spodziewacie się piernikowej, słodkiej powiastki to od razu lojalnie uprzedzam, nie będzie ociekania lukrem.
Autorka obdarzyła swoich bohaterów różnymi charakterami, problemami mniejszymi i większymi, a nawet wielkimi. Dzięki temu mamy okazję poznać wielowymiarowe relacje pomiędzy nimi. Jest zatem życiowo i prawdziwie – jak w każdej rodzinie.
Czy bohaterom uda się osiągnąć to, o czym marzą?
Czy grudniowa noc przyniesie ze sobą cud?

Cud grudniowej nocy” to również delikatny manifest autorki, jak składa ona wobec życia w sieci.
Nie dajmy się zwariować! Nie wszystko to, co oglądamy na profilach naszych znajomych to prawda.
Zanim popadniemy więc w kompleksy z powodu naszej nie perfekcyjności i banalności – zadajmy sobie pytanie czy zdjęcia, które oglądamy u innych są faktycznym odbiciem stanu ich życia.
A przede wszystkim – nie wpadajmy sami w obłędną pułapkę życia na pokaz.


Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję 
Wydawnictwu PASCAL.


Znajdź na w.bibliotece.pl


4 komentarze:

  1. Na pewno przeczytam tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zachwycona tą książką!! W ogóle mam pewną słabość do tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, zgodzę się z Tobą. Magda pisze książki, które czyta się na wdechu. Nie boi się podejmować trudnych tematów i zawsze jest tak prawdziwie, choć czasem aż do bólu. Ale to lubię w jej powieściach.

      Usuń