W OBŁOKACH MARZEŃ
Autor: Izabela M.
Krasińska
Seria: Pod
skrzydłami miłości (tom 3)
Wydawnictwo: Czwarta
Strona
„W obłokach
marzeń” to trzecia część z serii „Pod skrzydłami miłości” pióra Izabeli M. Krasińskiej. Premierę tej powieści na rynku
wydawniczym świętowaliśmy 9 maja br.
Jesteście ciekawi
jak potoczyły się dalsze losy Piotra i Marty?
Chcecie wiedzieć co
stało się na końcu poprzedniej części i jakie to pociągnęło
za sobą konsekwencje?
Piotr dochodzi do
siebie po wypadku samochodowym, w którym omal nie zginął. Razem z
Martą i dziećmi przeprowadzają się do niewielkiej miejscowości
Zarzewie. Spełniają swoje marzenie o własnym domu na wsi i cieszą
się każdą wspólnie spędzoną chwilą. Poznają również
sąsiadów, młode małżeństwo, Darię i Pawła wraz z ich uroczymi
córeczkami. Piotr pozostaje jednak nieufny względem swojego sąsiada
i zaczyna dyskretnie obserwować Lipskich. Prawda, jaką odkrywa,
napawa go przerażeniem i bezsilnością…
Dlaczego ranimy tych, których najbardziej kochamy? Czy miłość jest zdolna, by przezwyciężyć każde zło? Czy każde uczucie warte jest tego, by o nie walczyć? Jak pomóc osobie, która odrzuca nasze wsparcie?
W obłokach marzeń to poruszająca, momentami szokująca powieść o piekle, które rozgrywa się za zamkniętymi drzwiami, często tuż obok nas. To historia o tym, że nie każdy okazuje się tym, za kogo się podaje, a pozory naprawdę potrafią mylić. To opowieść o trudnej miłości, przezwyciężaniu strachu, o rozpaczy i niemocy, a przede wszystkim o problemie, który nadal uważany jest za wstydliwy i przemilczany.
Dlaczego ranimy tych, których najbardziej kochamy? Czy miłość jest zdolna, by przezwyciężyć każde zło? Czy każde uczucie warte jest tego, by o nie walczyć? Jak pomóc osobie, która odrzuca nasze wsparcie?
W obłokach marzeń to poruszająca, momentami szokująca powieść o piekle, które rozgrywa się za zamkniętymi drzwiami, często tuż obok nas. To historia o tym, że nie każdy okazuje się tym, za kogo się podaje, a pozory naprawdę potrafią mylić. To opowieść o trudnej miłości, przezwyciężaniu strachu, o rozpaczy i niemocy, a przede wszystkim o problemie, który nadal uważany jest za wstydliwy i przemilczany.
„W obłokach
marzeń” to zdecydowanie najmocniejsza część tej trylogii. Akcja dzieje
się dwa lata później, a zatem spotykamy naszych bohaterów w nieco
innych odsłonach, są dojrzali i bardziej doświadczeni przez
życie. Autorka świetnie nas prowadzi przez meandry ich
codzienności, wprowadza również do powieści nowych bohaterów i
porusza nowe tematy.
„W obłokach
marzeń” ma w sobie tajemnicę – ukrywaną skrzętnie przed całym
światem. Piekło jakie jeden człowiek jest w stanie zgotować
drugiemu na ziemi. Izabela M. Krasińska ujęła ten trudny temat bez
owijania w bawełnę, nie ubarwiała i nie zastosowała przekłamań,
nazywała rzeczy po imieniu, za co bardzo ją cenię. Przedstawiła
czytelnikowi cały schemat działania psychiki ofiary, uzależnionej
od swego kata.
Patrząc na to z boku – łatwo jest szafować
wyrokami. Powiedzieć – jak on tak może? Dlaczego ona na to
pozwala?
Autorka celowo jednak opisuje emocjonalną burzę jaka
rozgrywa się w głowie Darii – by uświadomić nam, że osoba
doświadczająca przemocy fizycznej, psychicznej i gwałtu
małżeńskiego – nie jest w stanie wyrwać się z matni błędnego
koła w jakim się znajduje. Dom i związek, które miały być
gwarancją spokoju i bezpieczeństwa są w jej przypadku prywatnym
piekłem, które wciąga ją w swe odmęty każdego dnia.
Czy Daria przetnie łańcuchy zniewolenia? Czy Piotr i Marta zauważą co dzieje
się za drzwiami ich sąsiadów? I jaki będzie to miało na nich
wpływ?
Ten temat budzi
wciąż wiele kontrowersyjnych dyskusji i mnóstwo emocji – jedno
jest pewne – jeśli nie będzie się o tym pisać i mówić głośno
– nigdy nie uwrażliwimy się na zło, które może się dziać tuż
za naszą ścianą.
„W obłokach
marzeń” poruszony jest również zgoła zupełnie inny temat – a
mianowicie rodziny pachworkowej. Jest to coraz częściej spotykany
model rodziny złożony z rodziców i dzieci z poprzednich związków
oraz byłych partnerów rodziców i często też z ich wspólnych
już dzieci.
Na pierwszy rzut oka proste.
Mamy takie czasy a nie
inne, więc w czym problem? - powiecie.
Pozornie w niczym.
Jednakże taki model rodziny jest o wiele trudniejszy do utrzymania
na poziomie właściwych relacji aniżeli w tradycyjnej rodzinie.
Jest stosunkowo łatwa do stworzenia. Przecież wszyscy dążymy to
tego, aby dzieci po rozwodzie mogły wychowywać się w poczuciu
miłości i akceptacji zarówno nowych partnerów, jak i ich rodzin.
Ale rzeczywistość bywa różna, a codzienność miast odejmować
problemów jedynie je namnaża.
Autorka nie
oszczędza Wojtka i Agaty, to mogę powiedzieć jasno. Ich problemy
piętrzą się w zastraszającym tempie. I muszę
Wam powiedzieć, że nie ma w tym ani krztyny przesady. Sama osobiście
przez to przechodziłam i mogę Was zapewnić, że emocje
towarzyszące tej parze i problemy z jakimi przyszło im się borykać
są jak najbardziej realne.
I o tym też trzeba
mówić głośno. Bo w prawdziwym życiu – wszystko wygląda ładnie
i pięknie tylko na zdjęciach. A wnętrze domu buzuje od
nagromadzonych uczuć – tych dobrych i tych złych.
Czy Wojtek da radę
utrzymać rodzinę, którą założył wraz z Agatą? Czy ich
wzajemne relacje poprawią się i przetrwają kryzys, który zagościł
w ich związku wcześniej niż się spodziewali?
Czy wykażą się
dojrzałością, zrozumieniem wobec samych siebie? Czy może
rozczarowanie przechyli szalę goryczy?
Trylogia Izabeli M.
Krasińskiej – to historie o życiu, o miłości i nienawiści, o
żalu i stracie najbliższych, o ludziach dobrych i tych pałających
negatywnym ładunkiem uczuć. Autorka porusza w niej mnóstwo ważnych
spraw, które są istotne w życiu niemalże każdej kobiety. Spraw, które dotykają
nas czy tego chcemy czy nie, w mniejszym lub w większym stopniu.
Bezpłodność, adopcja, śmierć, strach o życie najbliższych
osób, zdradę, pomówienia, przemoc fizyczną i psychiczną,
trudności w budowaniu związków oraz ich utrzymywaniu, budowanie
rodziny pachworkowej, wyciąganie pomocnej ręki do innych. I
mogłabym tak jeszcze wymieniać i wymieniać. Ale przecież nie o to
chodzi.
Najważniejsze jest to, żebyście uświadomili sobie, że
życie to nie jest bajka, nie będzie zawsze pięknie i kolorowo, bo
w życiu tak już jest. Niegdyś mówiono: „raz na wozie,
raz pod wozem”, a cokolwiek zmienić możemy tylko my sami przy
wsparciu najbliższej rodziny bądź przyjaciół.
Serdecznie Was
zachęcam do przeczytania wszystkich trzech części: „Pod
skrzydłami miłości”, „Za głosem serca” oraz „W obłokach
marzeń”. Ta trylogia to prawdziwe życie zapisane na kartach
powieści. A to, czego w niej doświadczycie – pobudzi Was do
działania lub do refleksji. Z pewnością nie można przejść obok
nich obojętnie i na długo zapadają w serce czytelnika.
Za egzemplarz do
recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Wypożycz na w.bibliotece.pl
Muszę koniecznie przeczytać tę serię. 😊
OdpowiedzUsuń😀😁😊oj tak...naprawdę warto. Szkoda przechodzić obok niej obojętnie.
OdpowiedzUsuń