SKRADZIONE
LALECZKI
Autor:
Ker Dukey & K. Webster
Seria:
Laleczki (tom 1)
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Po
„Skradzione Laleczki” autorstwa Ker Dukey & K. Webster
sięgnęłam z polecania koleżanki blogerki @noodla_books. Czy
spotkanie z literackim duetem tych autorek okazało się udane?
Mroczna,
seksowna, fascynująca seria thrillerów psychologicznych dla fanów
takich autorek jak Penelope Douglas, Pepper Winters, Alessandra Torre
i Lisa Hall.
Kogo kocha Benny? Swoje małe, słodkie lalki.
Póki są posłuszne i nie stają z nim do walki.
Dba, by były piękne. Włosy im układa
i na ich młode ciałka sukienki zakłada.
A gdy noc zapada do zabawy przystępuje.
Młodsza lalka uległa, starsza walczyć próbuje.
Lecz kiedy ta ulubiona od niego ucieka,
nie liczy się, że druga pozostać przyrzeka.
Serce pęka mu z rozpaczy, oczy ma pełne łez,
jego lalka musi wrócić, bądź jej życia nadszedł kres.
Kogo kocha Benny? Swoje małe, słodkie lalki.
Póki są posłuszne i nie stają z nim do walki.
Dba, by były piękne. Włosy im układa
i na ich młode ciałka sukienki zakłada.
A gdy noc zapada do zabawy przystępuje.
Młodsza lalka uległa, starsza walczyć próbuje.
Lecz kiedy ta ulubiona od niego ucieka,
nie liczy się, że druga pozostać przyrzeka.
Serce pęka mu z rozpaczy, oczy ma pełne łez,
jego lalka musi wrócić, bądź jej życia nadszedł kres.
Autorki
piszą we wstępie:
„Książka
„Skradzione laleczki” porusza tematy, które mogą być uznane za
obraźliwe. Jeśli jesteś wrażliwym czytelnikiem, bardzo prosimy,
czytaj z rozwagą.”
Po
takich słowach można spodziewać się tylko jednego – będzie
trudno, ciężko, mrocznie, duszno i bez cenzury.
„Skradzione
Laleczki” to powieść, która dostarczy Wam silnych doznań i
trzeba być naprawdę silnym emocjonalnie czytelnikiem, by przetrwać
tę lekturę bez szwanku na psychice.
Autorki
proszą we wstępie również o to, by nie spojlerować treści –
skupię się zatem w doznaniach jakie ta książka we mnie wywołała.
Z
każdą stroną tej książki, z każdym jej rozdziałem czytelnik
zbliża się ku przepaści, ku złu, które obezwładnia, które
petryfikuje swoją ofiarę, które niszczy wszystko to, co dobre w
duszy. Nie można się jednak od tego zła oderwać.
Dlaczego?
Co
jest tak pociągającego w tym wynaturzeniu, że nie ma siły się
przerwać?
Myślę,
że odpowiedź jest bardzo prosta.
Każdy
nas nosi w sobie i dobro i zło.
Jedno
i drugie nas kształtuje, fascynuje i przyciąga.
„Skradzione
Laleczki” to krótka, ale treściwa opowieść, o tym jak jedna
chwila zapomnienia, jak jeden moment z życia może zaważyć na
całej reszcie naszej egzystencji.
A
konsekwencje tego są tragiczne.
Podczas
lektury tej powieści na wskroś przeszyje Cię smak strachu, krwi,
przerażenia. Poczujesz chęć zemsty, walki i przetrwania. Nie
pozbędziesz się pragnienia wyzwolenia, spokoju i sprawiedliwości.
To
wszystko ukształtuje Cię niejako na nowo.
Ale
nigdy już nie zapomnisz...tego co się wydarzyło.
„Skradzione
Laleczki” to z całą pewnością nie lektura dla każdego!
Jest w niej bowiem wszystko
to, co znajdujesz swoich najmroczniejszych koszmarach. Przemoc,
strach, krew, brutalność, niemoc, łzy, pot, brud, gwałt i to
uczucie wszech obezwładniającej niepewności czy koszmar nie
powróci…
Dla
mnie to była naprawdę mocna lektura.
ps.
Aneta – dziękuję za polecenie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz