KTO
ZABIŁ
KOPCIUSZKA?
Autor: Alek
Rogoziński
Cykl: Róża Krull
na tropie (tom 3)
Wydawnictwo: FILIA
Bajkę o Kopciuszku
chyba każdy zna z dzieciństwa?
Był Kopciuszek, był pantofelek i
był przystojny książę.
A potem żyli długo i szczęśliwie...czyżby?
Może i by tak było...gdyby nie fakt, że nagle zgasło światło.
A gdy się zapaliło okazało się, że Książę Komedii Kryminalnej, postanowił ukatrupić
Kopciuszka i zmienić bieg wydarzeń na zawsze.
„Kto zabił
Kopciuszka?” - oto jest pytanie.
Jeden bal.
Jeden martwy Kopciuszek.
I dziesięć osób, które miały powód, by zabić.
Autorka powieści kryminalnych Róża Krull otrzymuje zaproszenie na wielki bal charytatywny, gdzie spotyka kilka postaci znanych z pierwszych stron gazet. Kiedy w czasie imprezy dochodzi do morderstwa, okazuje się, że każdy z gości miał powód, aby go dokonać. W tym i znany bloger Mario, przyjaciel Róży, która, aby oczyścić go z podejrzeń, zaczyna własne śledztwo…
Jeden martwy Kopciuszek.
I dziesięć osób, które miały powód, by zabić.
Autorka powieści kryminalnych Róża Krull otrzymuje zaproszenie na wielki bal charytatywny, gdzie spotyka kilka postaci znanych z pierwszych stron gazet. Kiedy w czasie imprezy dochodzi do morderstwa, okazuje się, że każdy z gości miał powód, aby go dokonać. W tym i znany bloger Mario, przyjaciel Róży, która, aby oczyścić go z podejrzeń, zaczyna własne śledztwo…
„Kto zabił
Kopciuszka?” to już trzeci tom o przygodach niefrasobliwej Róży
Krull, która tym razem trafia w sam środek balu i od razu pakuje
się w kolejną kałabanię, wciągając w nią spore grono swoich
najbliższych przyjaciół. „Ot, zagrzęźli, a czort karty
rozdaje” i rzuca podejrzenia na wielu spośród gości owego
bankietu charytatywnego.
Alek Rogoziński po
raz kolejny udowodnił, że posiada nadzwyczajny dar czarowania i
układania słów w taki sposób, że w efekcie powstaje niesamowicie
dobra powieść, nie tylko pod względem kryminalnym, ale i
komediowym. A do tego naprawdę trzeba mieć talent, zwłaszcza, że
nasze społeczeństwo uchodzi za dość sztywne, ponure i na żartach
się nie znające (gdyż jak się okazuje obecnie sporo osób namiętnie połyka kije, ponoć niektórzy nawet po trzy sztuki). ;)
Nie będę tu owijać
w bawełnę, dla mnie osobiście z całej serii o Róży Krull, ta
część jest zdecydowanie najlepsza. Dwie poprzednie bawiły mnie
niesamowicie, ale przy tej po prostu pękałam ze śmiechu.
Absolutnie nie wolno jeść przy jej czytaniu – bo jest to zwyczajnie
niebezpieczne dla życia i zdrowia!
Tym razem Alek
Rogoziński wziął „na tapetę” środowisko muzyczne show –
biznesu. Autor nie szczędzi gry słownej w dialogach, insynuuje,
parodiuje i ironizuje z taką gracją oraz subtelnością, że
naprawdę byłam pod wielkim wrażeniem, mimo że znając styl
pisania Alka, wiedziałam czego mogę się spodziewać. Uwielbiam jego
lekkość pióra, słowne prztyczki w nos w odniesieniu do naszej
rzeczywistości, zdystansowane podejście do życia, jak również niebanalną umiejętność plątania sznurów intrygi. Alku –
podniosłeś sobie poprzeczkę bardzo wysoko!
„Kto zabił
Kopciuszka?” porywa szaloną akcją, tu bal, tu morderstwo, a zaraz
potem całe zawrotne śledztwo Róży, która jak zawsze szybciej
działa aniżeli myśli. Podejrzanych jest sporo – dziesięć osób,
zatem Róża miała rękawy pełne „roboty”.
W powieści ponownie
spotykamy uduchowioną gosposię Cecylię Jodełkę (jest cudowna)
oraz uroczego youtubera Mario. Nie zabrakło także Pepe, Betty i
komisarza Darskiego. Dzięki tym wszystkim postaciom, sięgając po
powieść czułam, że spotykam się z moimi ulubionymi, dawno
niewidzianymi znajomymi. Alek bardzo żywiołowo wykreował tychże
bohaterów – a to sprawia, że ciągle ewoluują i żyją bardzo
intensywnie – a tym samym, nadają tchnienie całej powieści.
„Kto zabił
Kopciuszka?”
Co mają do tego
Święta Aniela Merici i wszyscy święci z panią Cecylią na czele?
Czy Mario pod maską
fluidu skrywa jakąś straszną tajemnicę?
Do kogo należał
sztylet przywieziony z Bolonii?
Co Róża Krull
zrobiła ze Stefanem?
Jaki związek z
Kopciuszkiem ma pewien młody ksiądz?
Czy prawdziwemu
winnemu uda się uniknąć kary?
A może, tym razem,
bajka o Kopciuszku nie będzie miała szczęśliwego finału?
Cóż mogę rzec, na
te oraz mnóstwo innych pytań odpowie Wam powieść „Kto zabił
Kopciuszka?”, po którą musicie sięgnąć koniecznie. Czeka Was
bowiem maraton zabawnych sytuacji i komicznych dialogów, jak również
niebywale zagmatwana zagadka kryminalna.
Gwarantuję, że ta bajka z
pewnością przypadnie Wam do gustu. W moje upodobania – Alek
zdecydowanie trafił na sto procent.
Osobiście nie mogę
się już doczekać kolejnych perypetii przebojowej Róży Krull,
ponieważ apetyt rośnie w miarę jedzenia, a do tego mam przeczucie, że następnym razem będzie się działo
jeszcze więcej, mocniej i bardziej, jak na Różę Krull przystało. :)
Ps. A może
faktycznie Alku napiszesz inną bajkę?
„Stoliczku nakryj
się” z pewną słynną kucharką w roli głównej – bardzo Ci
tego życzę :) bo wiem, że sobie to obiecujesz od jakiegoś czasu.
Za pamięć o mnie i
egzemplarz do recenzji wraz z uroczą dedykacją napisaną w Dniu
Kobiet serdecznie dziękuję autorowi Alkowi Rogozińskiemu <3
Wypożycz na w.bibliotece.pl
Strasznie mnie ciekawią książki Alka Rogozińskiego. Z tego, co się orientuję, to niesamowity człowiek - zyje na luzie i z humorem. Do ksiązek podchodzi NORMALNIE.
OdpowiedzUsuńDlatego na pewno przeczytam :D
Pozdrawiam ciepło :)
Kasia z niekulturalnie.pl
KasiU, to moje czwarta przygoda z twórczością Alka. I musze powiedzieć, że z każdą kolejną jest coraz śmieszniej, zabawnie i kryminalniej.
UsuńJa zaczęłam od "Jak Cię zabić kochanie?" Potem wtargnął do mojego domu Róża Krull i jest ona moim stałym gościem\mieszkańcem. Uwielbiam humor Alka i jego dystans do ludzi, świata i wszystkiego. dobrego człowieka poznasz po tym, potrafi śmiać się z siebie :)
Daj się skusić i koniecznie przeczytaj powieści Alka.