(NIE)MIłOŚĆ.
Z
TOBĄ I BEZ CIEBIE.
Autor:
Natasza Socha
Wydawnictwo:
Edipresse Książki
Od
dawna czytam powieści Nataszy Sochy. Można śmiało rzec, że
sięgam po nie w ciemno. To niejako, za sprawą Nataszy zaczęła się
na „poważnie” moja przygoda z recenzowaniem książek i
blogowaniem, bo to ona pierwsza mi zaufała i podarowała książkę
do recenzji kiedy inni milczeli. Jesteśmy więc razem od ponad dwóch
lat (jakby to nie brzmiało dziwnie), a z każdą kolejną książką
Nataszy, widzę coraz więcej i lepiej.
„(Nie)miłość.
Z Tobą i bez ciebie” swoją premierę miała 13 lutego br. I dziś
w końcu chcę podzielić się z Wami odczuciami co do tej powieści.
Tajemnica
małżeństwa to kumulacja drobiazgów, do których obcy ludzie nie
mają dostępu. Cecylia i Wiktor marzą o rozwodzie, choć jeszcze
żadne z nich nie powiedziało tego na głos. Ona chce wolności, on
spotyka się ze swoją studentką.
Wszystko
zmienia się w dniu, w którym Cecylia ma wypadek samochodowy i na
jakiś czas zostaje unieruchomiona. Poruszając się na wózku, chce
czy nie, jest skazana na pomoc męża. On również uważa, że jego
obowiązkiem jest zaopiekowanie się żoną w tym czasie. Każde z
nich chce się pozbyć tego drugiego, ale póki co muszą znowu
udawać rodzinę.
Ta
historia pokazuje, jak człowiek bez miłości szybko gaśnie. Jak
chowa się w sobie, znika, traci chęć do życia. Czym tak naprawdę
jest „niemiłość”? Końcem wszystkiego? Czy raczej początkiem?
„(Nie)Miłość”
Nataszy Sochy mówiąc kolokwialnie, a nawet sloganowo – rozwaliła
system.
Dla
mnie – to jest najlepsza (chociaż wszystkie kocham) powieść
Nataszy.
„(Nie)Miłość”
jest powieścią niebywale dojrzałą, przemyślaną i dobrze
dopracowaną. To widać i czuć to w każdym zdaniu, w każdej
kropce, w każdym przerywniku.
Czy
ta powieść, dotyka jedynie małżeństwa?
A może dotyka też
miłości, obowiązku, honoru, współczucia, a nawet zasiedzenia w
związku…
Moim
zdaniem jest to jedyna w swoim rodzaju książka opisująca relacje
ludzi, których początkowo więcej dzieli aniżeli łączy.
Ona
– nie kocha jego – chce rozwodu, nowego życia, oddechu…
On
– nie kocha jej – chce rozwodu, nowego życia, oddechu…
Jeden
dzień, jedna godzina, jedna minuta, jedna sekunda…
Zmieniają
wszystko w ich wspólnym życiu (którego nie ma)…
ale
czy na pewno?
„(Nie)Miłość”
to niesamowite studium ludzkiej psychiki, obejrzenie miłości a
raczej braku miłości pod lupą, spojrzenie na świat i życie z
innej perspektywy.
Dla
mnie ta powieść to prawdziwe epicentrum emocji, uczuć, zobowiązań,
obowiązków, weryfikujące wszystko to, nad czym zwykły człowiek
co jakiś czas zastanawia się w przypływie żalu i strachu.
Trudno
mi ubrać w słowa burzę jaka jaka jest w moim sercu – dlatego
powiem tylko tyle –>
Chciałbym,
by taka „niemiłość” dotykała mnie każdego dnia mojego życia.
Historia
Cecylii i Wiktora jest jednocześnie pełna i delikatności jak i
wielkiej, porażającej czytelnika mocy. Narracja obustronna jest
niezwykle zaskakująca, ale jednocześnie niebywale płynna. Akcja w
pewnym sensie zdaje się być oczywista, ale jest też niebywale
trudna w interpretacji, pełna rozterek i wewnętrznego rozerwania.
Sytuacje opisane przez autorkę są nad wyraz poważne, a
jednocześnie nie pozbawione zabarwienia humorystycznego czy nawet
ironicznego.
„(Nie)Miłość”
to prawdziwa
bomba słów, która
spada na czytelnika dość nagle i gwałtownie, ale spływa po nim
powoli
i
delikatnie wiodąc nieprzerwanie do celu, jakim jest nad wyraz mądre
i dojrzałe przesłanie.
...Tylko... nie daje mi spokoju –
Jak
mało (bądź w ogóle, ile) jest takich osób w dzisiejszych czasach?
Czy
Twój, mój, jej mąż, pomimo miłości, zrobiłby tak samo?
Czy
może niemiłość jest lepsza od miłości?
Jedno
wiem na pewno – Natasza Socha – w tej powieści tak naprawdę
dotyka strachu przed samotnością i bezradnością.
Ale w równiej
mierze dotyka honoru, uczciwości i empatii wobec innych.
Bo
przecież, czym tak naprawdę jest miłość?
Czy
właśnie nie tym wszystkim, czego dotyka swym piórem autorka?
Za
egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Edipresse
Książki.
Asia.
znajdź na w.bibliotece.pl
Z chęcią bym przeczytała. Super recenzja!
OdpowiedzUsuńCzytałam i książka bardzo mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńDziekuje za ciekawa recenzje
OdpowiedzUsuńBardzo mam ochotę na oba tomy. Super recenzja.
OdpowiedzUsuńLubię takie artykuły.
OdpowiedzUsuń