wtorek, 5 lutego 2019

"Randka pod jemiołą" Agnieszka Olejnik


RANDKA

POD JEMIOŁĄ



Autor: Agnieszka Olejnik

Wydawnictwo: Czwarta Strona



Randka pod jemiołą” autorstwa Agnieszki Olejnik to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Jedna z wielu zeszłorocznych propozycji około świątecznych powieści.
Czy Agnieszka Olejnik zaczarowała mój świat? Czy magia jej pióra dotknęła mojej duszy?

Czy pocałunek pod jemiołą zawsze przynosi szczęście?

Joanna jest szczęśliwą mężatką. Nie przeszkadzają jej nawet staroświeckie poglądy jej męża dotyczące tego, jak powinna wyglądać i zachowywać się jego żona. Musi mieć długie włosy, zapinać guziki bluzki niemal pod samą szyję i zawsze trzymać w ręce najważniejszy atrybut domowego ogniska – ściereczkę do kurzu. Wszystko jednak się zmienia, gdy Joanna odkrywa, że mąż ją zdradza. Wraz z radykalną zmianą fryzury, bohaterka postanawia całkiem odmienić swoje życie.

Jej decyzja pociąga za sobą szereg konsekwencji – Joanna będzie musiała stawić czoła flirtującemu dyrektorowi szkoły oraz na nowo przemyśleć swój stosunek do pracy. Na szczęście, odkryje wokół siebie ludzi, którzy zawsze będą gotowi jej pomóc.

A gdy nadejdzie grudzień i pod butami zacznie skrzypieć śnieg, a wokół unosić się zapach pierników i pomarańczy, nikt nie będzie potrafił oprzeć się uczuciu.

W te święta każdy potrzebuje odrobiny bliskości.

Randka pod jemiołą” to obyczajowa powieść utrzymana w lekkim świątecznym nastroju. Główną bohaterkę Joannę poznajemy w chwili gdy jej życie zmienia się diametralnie w wyniku rozstania z mężem.
Mamy świetną okazję do obserwowania zmian jakie zachodzą w człowieku pod wpływem wykreowanych przez życie sytuacji.
Razem z bohaterką przeżywamy rozczarowanie, smutek, żal. Wraz z Asią odkrywamy ukryte w niej pokłady kobiecości, siły i talentu.
Asia, która początkowo nie potrafi odnaleźć sensu w swoim „nowym” życiu, wstępuje mozolnie na nieuniknione ścieżki jakie niesie jej los.
Należy zauważyć, że bohaterka podczas stawiania kolejnych kroków ma wokół siebie przyjaciół, na których zawsze może liczyć, co z pewnością w pozytywny sposób wpłynęło na płynność przekraczania kolejnych etapów godzenia się ze stratą oraz poczuciem beznadziejności.


Randka pod jemiołą” jest idealną powieścią, na jesienno – zimowe wieczory, jeśli potrzebujemy przyjemnej i lekkiej w wydźwięku lektury. Pełna ciepła i motywująca fabuła, podnoszący na duchu klimat, szczypta świątecznego nastroju, który nie jest jedynym wyznacznikiem treści, sprawiają, że z przyjemnością zanurzamy się w kolejnych rozdziałach.

Jakkolwiek się zachowujesz, cokolwiek robisz i mówisz, to zawsze Ty. Nikt inny.”

To prawdziwie życiowa myśl, która jak sądzę, przyświeca całej powieści.
Cokolwiek byśmy w życiu nie robili i jakkolwiek byśmy się nie zachowywali to zawsze pozostajemy sobą. A co za tym idzie jesteśmy odpowiedzialni za własne czyny, słowa i zachowanie.
Autorka nieśmiało podkreśla, że w relacjach interpesonalnych powinniśmy zachowywać odpowiednie proporcje i kierować się zawsze zwykłym ludzkim podejściem, pełnym empatii i szeroko rozumianego człowieczeństwa.

Bardzo mi się spodobało, że Agnieszka Olejnik zwraca uwagę czytelnika również na komunikację intrapersonalną. Autorka zauważa, że jest to jedna z najważniejszych relacji jakie każdy z nas powinien stawiać na wiodącym miejscu. W komunikacji z samym sobą winniśmy wykorzystywać nasze naturalne zdolności do wsłuchiwania się w siebie. Wewnętrzna mądrość życiowa, silna wola do pracy nad sobą oraz wysoki poziom intuicji pozwalają człowiekowi na rozwój oraz szerokie postrzeganie wszystkich aspektów rzeczywistości.

Autorka przemyciła w swej powieści prawdę starą jak świat, o której zbyt często zapominamy, mianowicie, najważniejsze jest byśmy zawsze byli wierni własnym przekonaniom i nie pozwoli innym zmieniać nas w kogoś kim nie jesteśmy.

Randka pod jemiołą” z pewnością spodoba się miłośnikom spokojnych obyczajowych powieści.
A ja z ciekawością sięgnę jeszcze kiedyś po inne powieści tej autorki. 

Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję 

Wydawnictwu Czwarta Strona.



Znajdź na w.bibliotece.pl




2 komentarze:

  1. Myślę, że kiedyś nadejdzie 5 minut dla tej książki w moich rękach. 😊

    OdpowiedzUsuń